1050. Rocznica chrztu Polski, rocznica kolonizacji.

W tym roku obchodzimy 1050 lecie chrztu Polski. W zasadzie, mówiąc bardziej precyzyjnie, chrztu Mieszka. Dla jednych jest to rocznica świętowania “narodzin” narodu polskiego, przyjęcia do cywilizacji Zachodu, czy w ogóle cywilizacji. Dla drugich, początek kolonizacji tego narodu, przez obcą siłę.

Tak Polska się zaczęła

W zasadzie, jak dla mnie, to jest smutna rocznica. Wtedy, te 1050 lat temu, z powodów politycznych nasz ówczesny władza dobrowolnie oddał się we władanie kolonizatorom. Tak, zostaliśmy wtedy skolonizowani. Może czekało by nas to tak czy siak, taka była polityczna sytuacja. Możemy się cieszyć z tego, że odbyło się to stosunkowo bezkrwawo. Wciąż istniejemy, czego nie można powiedzieć o Prusach, Jaćwingach czy innych Bałtach. Ale czy nie utraciliśmy wtedy kontaktu z naszymi prawdziwymi korzeniami, z naszymi Ojcami i Matkami, z Naturą, naszą naturalną duchowością? Czy jest to zatem powód do świętowania? Czy raczej powód do zadumy i – trochę – smutna w sumie rocznica.

O tym wszystkim ciekawie Max Cegielski:

“W zajętej przez Duńczyków Arkonie ludzie muszą patrzeć jak święta figura boga jest ścinana i z powrozem na szyi wleczona na porąbanie. To rozmyślne świętokradztwo jest zdaniem Modzelewskiego traumatycznym przeżyciem dla społeczności pogan. Nic dziwnego, że Maria Janion w Niesamowitej Słowiańszczyźnie przywołuje Herdera, któremu takie sceny kojarzą się z krwawym podbojem Peru przez Hiszpanów. To porównanie można by rozciągnąć na wszystkie inne podboje dokonywane w imię wyższości jakiejś cywilizacji, każdą przemoc kolonializmu: w obydwu Amerykach, w Afryce, w Azji. Uzmysławia nam, że tereny Polski są od 966 roku brutalnie kolonizowane przez miejscowe elity, szukające sankcji dla swej władzy w nowej religii.”

Zniewolenie jednego narodu przez inny

Czy zniewolenie jednego narodu przez inny w imię, specyficznie pojmowanej “prawdy” jest wyznacznikiem cywilizacyjnego postępu? W zasadzie co określa że dana cywilizacja czy krąg kulturowy jest wyższy od drugiego? Wyznawana Religia? Zaawansowane technologie wojskowe? Siła gospodarcza? Na świecie w ciągu ostatniego 1000 lat dokonano mnóstwa zła w imię tej koncepcji która posiada “ducha pogardy i nienawiści do wszystkiego, co było starym lub obcym”. Ta specyficznie pojmowana wyższość jest zwykłą arogancją podszytą pragnieniem wyzysku całych narodów i kontynentów. Efekty tego dotykają nas do dzisiaj. Nazywamy to obecnie turbo kapitalizmem, lub globalną gospodarką. Zniszczone lasy, zanieczyszczone rzeki, wyjałowiona ziemia czy – wreszcie – skutki ocieplenia klimatu, ponieważ to globalne ocieplenie jest przyczyną wojny w Syrii, ukażą tej “wyższej” Zachodniej cywilizacji jak bardzo się myli. Żadna ilość posiadanych technologii nie pomoże kiedy zabraknie zwykłej wody czy codziennego chleba.

W 2006 roku kraj [Syrię – przyp. mój] nawiedza susza, która przerodzi się w największą tego typu klęskę żywiołową, jaką pamiętają Syryjczycy w swojej najnowszej historii. Przez pięć lat trwania spustoszy sześćdziesiąt procent ziem uprawnych oraz zniszczy źródła utrzymania ośmiuset tysięcy rolników i pasterzy.

Istnieją w Ameryce Południowe plemiona

rdzennych mieszkańców, którzy posiadają na tyle wewnętrznej mądrości, że świadomie odsuwają się od “zdobyczy” zachodniej cywilizacji. Rezygnują z tego ponieważ pamietają zło które wyrządzili hiszpańscy konkwistadorzy, zabijając masowo Indian, którzy – według Watykanu – nie posiadają duszy. Mają w sobie także tyle mądrości że dostrzegli w porę że eksploatacja zasobów przyrody w efekcie szkodzi samym ludziom. Niszczenie na masową skalę źródeł pitnej wody, bez której nic nie przetrwa. Masowe wycinanie lasów, których tereny przeznaczane są pod pastwiska. Wreszcie niebezpieczne eksperymenty z żywnością, które skutkują tym, że dostępna żywność już teraz przypomina w smaku papier lub plastik. To tylko kilka, najbardziej oczywistych, przykładów.

Dlatego potrzebna jest nam inna rocznica, inne święto, święto odczytania na nowo tego co naprawdę jest sacrum, a co profanum. Tego co istotne i co ma prawdziwą wartość dla życia ludzkich społeczności.  To warto świętować.

Hari Om Tat Sat
Kryszna Kirtan

(wyświetleń: 46)