Nasze rozumienie innych religii zależy w dużym stopniu od naszego poziomu rozwoju. W zasadzie istnieje jedna religia: miłość do Boga. Bóg kocha każdego i każda dusza kocha Boga, to jest jedyną religią. Jednak z powodu wpływu elementów świata materialnego (gun), ta jedna religia duszy, staje się podzielona i ulega wpływom materialnych motywacji indywidualnych osób.
Z powodu historii i czasu ulega rożnym zmianom i wpływom różnych myśli które pojawiają się w społeczeństwie. Ale w sercu, w esencji, w sednie, jest tym samym. W swym sercu religia nie ulega zanieczyszczeniu czy zniekształceniu, religia czy dharma jest jedna. Zawsze. Jest nią odpowiedź na pytanie; jak dusza może kochać Boga.
Z powodu wpływu materialnej natury pojawiają się jednak sekciarskie, separatystyczne myśli. Hindusi nie czują związku z chrześcijanami, chrześcijanie z żydami, żydzi z muzułmanami a muzułmanie z buddystami itd.
Bhaktiwinod Thakur, XIX wieczny święty wisznuicki, analizował czym jest to co oddziela różne spłeczności od siebie. Opisał trzy elementy oddzielania w ten oto sposób:
#1. Wizualny element oddzielenia.
Ponieważ wyglądamy inaczej myślimy że jesteśmy inni. Muzułmanie noszą brody ale nie wąsy, aby wyróżnić się od nich hindusi robią odwrotnie; noszą wąsy ale nie brody 🙂 Mnisi buddyjscy zazwyczaj są łysi, hinduscy asceci długowłosi. Ktoś kto ubiera się w określony kulturowo sposób będzie odrzucony przez kogoś z innej kultury jako obcego, ubranego inaczej. Mamy różne kolory skóry, różne fryzury, ubrania, architekturę, muzykę, modlitwy, inny język, inne porównania, inne metafory. Kiedy spotkamy coś z tej powyższej listy, wtedy możemy pomyśleć: o to nie jest „moje”. Dlatego pierwszy element jest wizualny.
#2. Rytualny element oddzielenia.
W każdej mistycznej tradycji w inny sposób okazywana jest Bogu cześć. Kiedy w trakcie mszy zostają wypowiedziane słowa „módlmy się” – ludzie w kościele skłaniają się, ale muzułmanie biją pokłony aż do ziemi. Wchodząc do kościoła zdejmujesz czapkę, ale wchodząc do sikhijskiej Gurudwara musisz założyć coś na głowę. Więc to wyglada na inne?
Nie, to nie jest prawda, w swojej esencji jest tym samym. Sposób wielbienia Boga jest inny, ale sens takiego zachowania jest ten sam. W chrześcijaństwie młode pary idą wspólnie do ołtarza, hinduskie krążą wokół ofiarnego ognia. To są elementy rytualne, abyśmy mogli czuć się różni od siebie. Dlatego jest powiedziane, że początkujący wielbiciel Boga (kanistha adhikari) którego wiara nie jest zbyt mocna, nie jest wstanie przekroczyć elementu widzialnego religii, a tym bardziej rytualnego.
Taki wielbiciel myśli, że ponieważ oni wyglądają inaczej i inaczej się zachowują, są inni. A jeśli jeszcze ich doktryna jest inna, to to jest ostateczny dowód na inność. To dowód na to, że to jest fałszywa religia i wszyscy zmierzają nie do Boga, a do piekła.
Dla wielbiciela Boga który jest na średnim poziomie zaawansowania (madhyama adhikari) jest łatwym dostrzeżenie wspólnego sedna kryjącego się za innym wyglądem. Taka osoba jest wstanie zobaczyć wspólne elementy w pozornych różnicach. Taka osoba widzi: „o zachowanie jest inne, ale serce i intencja jest ta sama, uczucia są te same”. Niestety dla takiego wielbiciela jest rzeczą trudną przekroczyć ostatni element oddzielenia.
#3. Doktrynalny element oddzielania.
Różnica w doktrynie jest trudna do pokonania. W chrześcijaństwie istnieje doktryna jednego życia. Życie zaczyna się w momencie narodzin (czy poczęcia), życie jest tylko jedno i kończy się śmiercią. W hinduizmie zrozumienie jest inne, to życie nie jest pierwsze i nie zaczęło się w momencie poczęcia i nie kończy się śmiercią; ponownie się narodzimy i będziemy mieć kolejne życie. Ponieważ dusza jest w podróży.
W chrześcijaństwie istnieje doktryna grzechu pierwotnego. Na początku stworzenia, pierwsi rodzice popełnili pierwsze wykroczenie przeciwko Bogu i dlatego każdy kto urodził się później jest winien tego wykroczenia i każdy jest od narodzin grzeszny. Kiedy rodzi się dziecko, jest grzeszne. Chociaż doktryna reinkarnacji i pierwotnego grzechu wygląda na inną, na głębszym poziomie zrozumienia jest tym samym. Dlaczego? Ponieważ dusza, która przyjmuje narodziny w tym świecie posiada grzechy (przewinienia), które mogą wyglądać na winy kogoś innego (grzech pierworodny), albo być jej własnymi winami (karma).
Doktryna karmy mówi, że rodząc się w tym świecie posiadamy samskary, wrażenia subtelnego ciała, które przenosimy z poprzedniego życia; tymi wrażeniami są nasze działania czy pragnienia. I to one powodują nasze zachowanie w świecie, nasze motywacje czy inklinacje, one powodują, że jesteśmy odwróceni od Boga. Dlatego te dwie doktryny (grzech pierworodny i karma), chociaż wyglądają na różne, na głębszym poziomie zrozumienia mają to samo znaczenie; dają tą samą inspirację do działania.
Ponieważ się tu urodziliśmy jesteśmy zanieczyszczeni i powinniśmy oczyścić się z grzesznych czynności, grzesznych tendencji i grzesznych pragnień. Rezultatem więc tych obu dogmatów jest zrozumienie, że powinniśmy być pokorni i modlić się o łaskę. Działanie do którego to prowadzi jest takie samo, chociaż sposób dojścia do niego zupełnie inny.
Ktoś kto jest na średnim poziomie nie może tego zrozumieć, ale kiedy w sercu wielbiciela pojawia się łaska oddania Bogu i samo oddanie pojawia się, wtedy poprzez posiadany smak do wielbienia Boga pojawia się także umiejętność dostrzegania tych pozornych różnic jako to samo. Taka osoba jest wtedy wielbicielem na wyższym poziomie zrozumienia (uttama adhikari).
****
Dlatego nie ma sensu dyskutować o doktrynalnych różnicach, zamiast tego lepiej skupić się na wysiłkach jak wejść w samadhi, trans, pełne skupienie na Bogu, w którym uzyskamy własne doświadczenie Boga, a wtedy wszystkie różnice będą nieistotne. A najlepszym sposobem na wejście w trans jest intonowanie imion Boga.
Esencją życia jest filozofia, esencją filozofii jest religia, esencją religii jest mistycyzm, esencja mistycyzmu jest rasa (związek z Bogiem), esencją rasy jest madhurya-rasa – związek romantyczny z Bogiem.
Hari Om Tat Sat
Kryszna Kirtan
(wyświetleń: 119)