Poziomy duchowego rozwoju.
Zrozumienie duchowego przewodnictwa możemy zrozumieć na trzy sposoby. Co warte zauważenia, te przekonania nie są zależne od czyjegoś wieku, lat poświęconych praktyce, posiadanej społecznie pozycji czy pełnionej funkcji w ramach społeczności. Są raczej przejawem poziomu rozwoju własnej duchowej świadomości.
1.Pierwszy poziom to ten w którym ktoś uważa za jedynego przewodnika Nauczyciela który żył kiedyś.
Ta postawa oznacza zrozumienie że: ktoś, kiedyś, w dawnych wiekach lub lata temu był jedynym (słowo klucz: jedyny) prawdziwym przewodnikiem. Tylko on/ona poznał Prawdę i tylko on/ona może tą prawdę przekazać. W ten sposób powstały największe religie. Ta postawa często także odrzuca możliwość spotkania obecnie żyjącego Nauczyciela, czy możliwości rozwoju.
To tak jakby twierdzić że tylko Newton/Kopernik/Einstein poznali fizykę i nikt inny już nic więcej nie może tu nowego powiedzieć, odkryć ani poznać.
To tak jakby twierdzić, że tylko ten ktoś osiągnął Zrozumienie, i nikt inny nie jest wstanie.
To po co nam w ogóle zawracają głowę?
2. Druga postawa to rozpoznawanie duchowego przewodnika jedynie w kimś kto pochodzi z naszej wspólnoty.
Kimś kto jest uznany przez nasze autorytety, wąsko rozumiane tradycje czy struktury organizacyjne. Albo – druga odmiana – uznawanie jedynie jednej osoby za taką.
To zrozumienie jest typowe dla osób które mają zewnętrzną, religijną czy cielesną wizję.
Jedynie moja matka czy ojciec kochają dzieci na prawdę. Inni rodzice nie są warci tego by nawet nazwać ich rodzicami, a co dopiero uznać ich za kochających. Przecież wyglądają inaczej. Inaczej się ubierają. Mają inne zwyczaje. Mówią inaczej. Inne mają wymagania dla swoich dzieci. Przecież nie mogą być… prawdziwi.
Ta postawa ogranicza duchową ścieżkę i metodę do jednej osoby (najczęściej), wspólnoty, organizacji, metody czy celu. Ignorując, deprecjonując lub obniżając wartość innych.
Czy jest zatem poprawna?
3.Trzecia postawa jest najrzadsza. To ktoś kto dostrzega duchowe przewodnictwo wszędzie.
Wszyscy mistycy doświadczają istnienia duchowej Rzeczywistości bez znaczenia z której są części świata. Niezależnie też od tego jakim językiem czy terminologią się posługują. To ktoś kto – jak bramin z jedenastej księgi Bhagawatam – dostrzega guru, duchowego przewodnika, wszędzie.
To ktoś kto widzi tą boską zasadę w każdym. Ktoś kto dostrzega boskie wskazówki wszędzie. To ktoś kto widzi wewnętrzne znaczenie znaków, nauk, osób czy wskazówek. Ignoruje przy tym to co zewnętrzne, co jest okrywą i nie istotnym szczegółem.
Taki ktoś jest na najlepszej drodze do Zrozumienia. Taki ktoś może zostać Przewodnikiem.
Życzę Ci daru rozpoznania w kimś takiego zrozumienia.
Hari Om Tat Sat
Kryszna Kirtan
(wyświetleń: 397)