Bhagavatam Katha Pieśń 10. rozdział 21.
Katha wygłoszone 8.11.2024 w świątyni Vrajananda Gira w Radhakundzie
Tłumaczenie z rosyjskiego tłumaczenia dzięki uprzejmości Iśwari didi
Dostępne także jako podkast na Spotify i Apple podcast i na YT
Audio:
Transkrypcja wykładu:
Opowieści o Mahaprabhu i Jego naśladowcach
Essencja Śrimad Bhagawatam
W dwunastym rozdziale Srimad Bhagavatam narrator, wielki mędrzec Srila Sukadeva Goswami, opowiada Maharadży Parikszitowi o tym, jak gopi usłyszały melodię fletu Gowindy i jak wielka była ich miłość do Kryszny.
Opisuje on obraz miłości i uczuć, jakie przeżywały. Gloryfikują one dewy, które mieszkają w niebie, kochają piękno, grają na instrumentach dla Niego. Lecz mieszkanki Wryndawany zapomniały o pięknie Kryszny – były oczarowane, oszołomione i całkowicie zajęte Nim. Będąc w sercach w takim nastroju gopi zbierały kwiaty i rzucały je na Krysznę i Jego towarzyszy Balaramę.
Wszystkie mieszkanki stały się Jego bhaktami i wielbiły Go. Gdy otrzymały darśan Kryszny, nic innego nie było dla nich możliwe. Lecz była godzina pralaya (potopu) – kiedy musiały wejść do domu. Myślały one o Radharani i o innych gopi. Opisywały swoje uczucia, ale robiły to w w ukryty sposób.
Ekstaza krów
Pewnego dnia Kryszna grał na flecie. Krowy usłyszały dźwięk fletu i podniosły swoje uszy, przestały jeść trawę. W rozmowach o bhakti, o oddaniu znajduje się nektar – nektar Bhagavatam, nektar katha. Możemy przez słuchanie, przez uszy, dostąpić tego nektaru.
Tak jak Ajamila otrzymał zbawienie przez słuchanie, tak można otrzymać Krisznę. Nie ma nic łatwiejszego niż słuchanie. Opowiadanie jest trudniejsze – musicie mówić. A to też wymaga sadhany. Ale krowy słuchały fletu.
Podniosły swoje uszy. Trawa nie wpłynęła na nich, żeby dostać ten nektar, który jest jak mleko z matek. I one też podniosły się, chociaż ich języki i ich usta były zablokowane po tej trawie – nie mogły tego mleka porzucić. Wstały i tylko ich usta na ziemi, żeby nie rozlewać tego Kryszna-mleka na ziemię.
Tak więc jak krowy mogły manifestować ekstazę? Brahma przez cały rok ukrywał chłopców i cielęta, a Kryszna przez rok zastępował ich. Krowy i gopi zawsze myślały, że chciałyby mieć Krisznę jako dziecko. I żeby to się stało możliwym, Kryszna przez rok rozprzestrzenił się w ich formach aby udawać że jest chłopcami pasterzami i cielętami. Tak Brahma otrzymał wielki dar od Mahaprabhu.
Dar Mahaprabhu
Gdyby Gaura nie pojawił się, Gaura (Ćaitania Mahaprabhu), to jak byśmy dowiedzieli się o chwale Radharani, o najwyższej z ras? Kto by wiedział o tej największej z ras? Kto by się dowiedział o premie z Wryndawany?
Tutaj musimy zanurzyć swój rozum we Wryndawanie. Mahaprabhu przeszedł przez dwanaście lasów (vana), Radha-kund, zrobił pielgrzymkę wokół Wzgórza Govardhana, uzyskał darśan Gopali i doszedł do Kamyavana. Potem poszedł do Nandishwara, odwiedził Maharasa Stali, Keshi Ghat, Kaliya Ghat. Miesiąc przebywał tam dostępny dla każdego. Skoczył do Jamuny, a później poszedł dalej. Poszedł do Kashi.
Z Kashi poszedł do Prayag. W Prayag dał łaskę Rupie Goswamiemu. Nauczał go Srimad Bhagawatam, dał to Goswamiemu. Przez prawie dwa miesiące Mahaprabhu przebywał tam. Potem zajmował się swoimi zwierzętami i żył tam.
Rupa Goswami i Sanatana Goswami znowu wrócili i spotkali się z Mahaprabhu. Mieszkali we Wryndawanie i praktykowali intensywną sadhanę. Swoje urzeczywistnienie zapisali w granthach (księgach) – dali nam instrukcje Prabhu.
Nauki Goswamich
Goswami wytłumaczyli tattvy (prawdy filozoficzne) – wiedzę, że Kryszna jest Najwyższym Osobowym Bogiem (swayam bhagavan), Radharani jest Najwyższą Boginią (swjam bhagavati), bhakti to paramdharma (najwyższa religia), prema to prayojana (ostateczny cel).
powiedzieloi że sambandha, abhidheya, prayojana – to tattva. Srimad Bhagavatam. Wszystko to zmanifestował też Kryszna. Radharani i Kryszna to Pan Bóg. Bez Bhakti-yogi nie można wejść i nie można poczuć madhurii (słodyczy). Ta madhurja dostępna jest tylko na drodze raganuga-marga. Tutaj Kryszny wszystkie przejawienia – moksza (wyzwolenie), nie ma w tym premy.
Dla tego Mahaprabhu dał instrukcje Goswamim, wyjaśnił tattvy dla bhaktów. Napisał Haribhaktivilasa. Rupa Goswami napisał Bhakti-rasamrita-sindhu. Napisali też komentarze do róznychpism zaczynając od Bhagawatam. Napisali i wyjaśnili nam lile.
Goswami mieszkali w prawdziwym wyrzeczeniu i pokoju. Oni opowiedzieli całemu światu o chwale Kryszny i Radharani. Oni budowali i odrodzili miejsca święte we Wryndawanie i w Mathura-dhama.
Misja Goswamich
Mahaprabhu powiedział: “Moja mama dała mi instrukcje mieszkać w Nilaczali. I dla tego ja nie mogę mieszkać we Wryndawanie. Ale wy mieszkajcie tam i wykonujcie moje instrukcje i szerzcie moją misję.”
Sanatana Goswamipada opisał kriszna-lile. Jiva Goswami wyjaśnił siddhantę (doktrynę filozoficzną). Raghunatha Das opisał rasa-lile. I w ten sposób Mahaprabhu przekazał im swoją moc, przekazał swoje siły.
Brahma też opisywał Wedy, a Goswami zrozumieli emocje Mahaprabhu. Wytłumaczyli to i pokazali drogę do osiągnięcia radha-bhawy. Kryszna Das Kaviraja napisał Caitanja Caritamritę, opisał Goura-lile, zapisał lile Mahaprabhu. Ale nawet to nie wyczerpało w pełni opisu chwął całej Wryndawany.
Znaczenie sanskrytu
Po Jiva Goswamipadzie pojawił się papier i to na nim zaczęli spisywać granthy. Wcześniej nie było papieru. Gdyby nie było papieru tylko by nauczali. Rupa Goswami, pisał w sanskrycie. Sanskryt jest trudny. Żeby zrozumieć te teksty, trzeba nauczyć się sanskrytu, a to trudne.
Dlaczego on spisywał wszystko w sanskrycie? Bo w tym jezyku była zapisana rasa Radhy i Kryszny, a sanskryt to język dewów (bogów). Jeśli ktoś pisze w sanskrycie, to nie można nic zmieniać, nie można dodawać treści, nie można zmienić znaczenia. Nie można zmienić i tak zapisane wierszem – wiecznem Bhagawatam. Nie można zmienić Bhagavatam. Nie można tam nic zmienić, nie można dodać nic od siebie.
A jeśli pisać po bengalsku, wtedy można by dodać swoje znaczenie, dodać coś od siebie. I dla tego Goswami pisali w sanskrycie i granthy nie były zmieniane. Pisali te święte księgi sanskrytem, tak jak jest spiane Bhagawatam.
Dopiero mineło 500 lat, od tego czasu, a jeszcze długo będzie trwać Kali-yuga. Dlatego pisali w sanskrycie, ponieważ zwykły język się zmienia z czasem. Język bengalski jest różny. Natomiast sadhu-bhasha (język świętych) jest inny, ale nie jest porówywalny z sanskrytem.
Sanskryt nie zmienia się w czasie. Nikt nie mówi dziś w sanskrycie. Dlatego Goswamich pisali w sanskrycie a ich pisma są bardzo cenne. Wryndawan Das Thakur pisał po bengalsku, ale to jak sanskryt.
I tak granthy były zapisane pierwotniena palmowych liściach i były rozpowszechnione w Gaura-mandali.
Gaura-mandala i jej znaczenie
Mahaprabhu nauczał w Gaura-mandali. Gaura-mandala to nie tylko tam, małe miejsca, jedna wioska, a to bardzo obszerny obszar. Teraz ten obszar jest podzielony na kilka państw. A wcześniej to było naprawdę duże miejsce. Ale wszystko to Gaura desha, to Gaura-mandala, Gaura bhumi – to takie miejsca, gdzie mieszkali w Bengalu.
I piszą, że Gauranga Nityananda, Pan Bóg, pojawił się w Gaura-mandali. W Gaura-mandali zaczęli wielbić Mahaprabhu. Wiedziano, że On jest pierwotnym, pierwszym Panem Bogiem. Tam zaczęli nauczać prawdziwego bhakti. To nauczanie pojawiło się w całym świecie, ale najpierw było w Gaura-mandali. Tam zaczęło się nauczanie i tam były spisane granthy.
Pojawia się też, że jak słońce – wieczorem, po zachodzie słońca, słońce tak nie świeci, jeszcze nie jest tak ciemno, jeszcze jest światło. Mahaprabhu jeszcze był na ziemi, ale odszedł w samadhi (w Radhavani). I Mahaprabhu znowu musiał przyjść w formie Nitjanandy Czandry – Virabhadra chronił sankirtan i siksza (nauki).
Teraz też mamy sankirtan, hari-katha, bhadżan, siastry. Te wszystkie tematy, były tam nauczane. Nauczanie, sankirtan, hari-katha – to najlepsze prowadzenie.
Śriniwasa Aćarja
Pojawił się wtedy Śriniwasa Aćarja Prabhu. Kim on jest? To Gopashtami. Aćarja Prabhu w swojej kunji we Vrindavanie śpiewa na swoją pieśń. On medytował o swojej służbie we Vrindavanie w formie Manimanjari.
Aćarja przekazał nam jak wykonywać prema-bhadźan.
Narottama Das Thakur nie robił nic bez otrzymania instrukcji Śriniwasy Aćarji. I chociaż miał swojego diksza-guru (guru inicjującego) i śiksza-guru (guru nauczającego), to oni przekazali go w opiekę Śrinivasy Aćarji. I dla tego on spędził swoje całe życie w służbie Śriniwasy Aćarji.
Narottama Das Thakur i Shyamananda pozostali tego pomocnikami Kala-Prabhupady. To miejsce – gana. I przyszedł do Kandy, ten dom też podróżował po Gaura-mandali. Oni widzieli i urzeczywistnili to, że Gaura-mandala jest święta, jest bardzo pięknym miejscem. Radha Giridhari tam tylko było pięknie i Gaura-mandala była piękna – ona jest z natury piękna. Tak, to piękno jest i teraz.
I tak towarzysze Mahaprabhu rozpowszechniali Jego nauki. Dla nas to ważne i powinniśmy to szanować.
Narodziny Śriniwasy Aćarji
Gaura, wy powtarzacie imiona: Gaura-Hari. Dlaczego Mahaprabhu przyszedł? Jeśli przychodzi, przychodzi… I Radharani i Gaura całe życie: “Kryszna Ćaitanja, Kryszna Ćaitanja!”
I ktoś zapytał: “I też Kryszna Ćaitanja?” “Tak, to czytanie, powtarzanie, recytacja!” – tak mówił. I jego zaczęli nazywać Gaura Das.
Pewnego dnia Mahaprabhu zawołał Dasę i powiedział że jego żona urodzi bardzo dobrego syna.
Bedzie sie nazywał Śriniaasa Aćarja – napiszę to moim przyjaciołom, towarzyszom. Będzie chronił granthy i będzie nauczał o nich.
Dasa wrócił do Gaura-mandali. Posiadał dwie żony, jedna z nich miła na imię Lakszmiprija. Jej ojciec był astrologiem i widział w gwiazdach jego córka urodzi wielką duszę.
I Lakszmiprija urodziła cudownego syna. Dziecko świeciło się tak, że wszystko wkoło było oświecone. Był koloru złotej czampaki. Miał wielkie oczy, duży nos, duże ręce i nogi. Miał wszystkie cechy mahapurusza (wielkiej duszy). To było od razu jasne.
Jego ojciec położył go do lotosowych stóp Mahaprabhu i powiedział: “O Panie Boże, dzięki Twojej łasce dostałem takiego syna.”
W dzień jego urodzin, Dasa obdarował brahminów darami. Jego żona Lakszmiprija śpiewała Gaura-nama i nauczyła swojego syna śpiewać Gaura-nama.
Od dziecka wysłano go aby uczył się u jakiegoś pandita. Od samego dzieciństwa Śiniwasa Aćarja uczył się u Govinda Goshi. Govinda Ghosh to Gaura-bhakta. Całe życie czytał.
Poszukiwanie darszanu Mahaprabhu
Tą opowieść opisuje Bhakti Ratnakara. Osiadł w pewnym miejscu, zaraz po tym jak Mahaprabhu opuścił świat. Zatem Śriniwasa Aćarja nie spotkał nigdy Mahaprabhu.
Ale Śriniwasa Aćarja poszedł do Gadadhary Pandity i uczył się od niego Srimad Bhagawatam. Gadadhara Pandita obdarował Aćarję zrozumieniem znaczenia pism.
Często rozpaczał, że nie dostał darszanu Mahaprabhu: Mówił: “Ja taki jestem nieszczęśliwy, jakiś…”
Śriniwasa Aćarja mieszkał w świątyni Gadadhary Pandity i często spotykał różnych wielkich bhaktami. A jest bardzo dużo bhaktów. Są oni bhaktami Mahaprabhu. I wszyscy byli bardzo szczęśliwi, że spotykają się z nim, ze Śriniwasem.
Śriniwasa Aćarja był bardzo podobny do Mahaprabhu. Poprzez reprezentację Śriniwasa Aćarji Mahaprabhu mógł nauczać premy i nauczać bhakti-granth.
I ci bhaktowie dali mu swoje instrukcje. Powiedział do Śriniwasy Aćarji: “Jak ja mogę nauczać ciebie Srimad Bhagawatam? Moja księga Srimad Bhagawata jest mokra od moich łez. Słowa i strony od łeż tak rozmiękły. I my tak bardzo płakaliśmy, my że na stronach już nic nie widać – żadnych słów nie widać. Niemożliwe jest by ją czytać.”
Błogosławieństwa dla Śriniwasy Aćarji
Śriniwas przyszedł do Gaura-mandali. Usłyszał, że Gadadhara Das daje inicjację już po tym jak towarzysze Mahaprabhu odchodzili z tego świata, z powodu silnego uczucia rozłąki z nim.
I tak Śriniwasa Aćarja przyjechał do Nawadwip i spotkał się z Wishnu Priją Dewi. Nikt nie mógł jej widzieć ponieważ siedziała w samotności. Śriniwasa Aćarja poprosił jednego bhaktę, aby go do niej zaprowadził.
I on go tam zaprowadził. Wisznu Dewi zwykle pokazywała bhaktom jedynie swoje lotosowe stopy, a sama była ukryta, nie pokazywała siebie. Ale tutaj ona powiedziała do swojego sługi: “Ubierzcie mnie tak, tak i tak.”
I spotkała się ze Śriniwasą Aćarją. I błogosławiła go. W ten sposób Śriniwas Aćarja otrzymał niezwykłą łaskę. Wisznu Prija Dewi także cierpiała z powodu rozłąki z Mahaprabhu. Była chuda, jadła tylko trochę. Ale ona błogosławiła Śriniwasa Aćarję bardzo. Zrozumiała, że to było drugie pojawienie się jej Prana-natha (władcy życia).
Widziała, że Śriniwasa Aćarja ma moc Mahaprabhu. I ona go błogosławiła.
Później Śriniwasa Aćarja… I dostał darszan od Sity Dewi i inni bhaktowie błogosławili go także.
A później pojechał do miejsca lil Nitjanandy Ćandry. I tam spotkał Matkę Dźana Witę Thakurani. Udekorował siebie pyłem jej lotosowych stóp. Ta Thakurani zmiłowała się nad nim, pobłogosławiła go:
I później pojechał z powrotem do domu i zadumał się o swojej mamie. I ona dała swoje pozwolenie i on ostatecznie poszedł do Wryndawany.
Pielgrzymka do świętych miejsc
Szedł przez miejsca które wczesniejodwiedził Mahaprabhu – Kashi, Gaya, Durga, Chandrashekhara. Zobaczył lile Mahaprabhu i otrzymał… Tak wyzwolił historię życia Mahaprabhu.
I jego towarzysze, Bhagawan… Oni dali swoje nauczanie i droga premii od towarzyszy Mahaprabhu – ich mocy.
I dla tego my zawsze słuchamy o Mahaprabhu, o jego towarzyszach, jego lilach. I idziemy w ślady tych bhaktów.
Jai Radhe Shyam!
(wyświetleń: 0)