Wczoraj słuchałem jak Patryk Kugiel z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i Specjalista ds. Azji Południowej mówi całkiem rozsądnie o kontrowersyjnych dla nas zwyczajach obcych kultur. (Indie: Skazane na gwałt za winy brata. O wyroku sądu mówi Patryk Kugiel z PISM) Czy potępianie za pewne zwyczaje zawsze jest złe? A może to przykład na własne poczucie wyższości, bez empatii i zrozumienia innych kontekstów kulturowych a może i nawet religijnych? Może najwyższy czas porzucić własne (złudne) poczucie cywilizacyjnej wyższości?

Oczywiście temat kary na gwałt za występek brata wzbudził reakcje międzynarodową (link do petycji Amnesty International). Aczkolwiek Patryk Kugiel mówi także, że nie powinniśmy jednostronnie oceniać wszystkich zachowań bo w ten sposób zniszczymy pierwotne kultury w imię globalizacji. Oczywiście pojawiły się głosy “ekspertów” typu “ci barbarzyńcy”, “niewiele lepsi od zwierząt”, “tylko chrześcijaństwo”, “musimy zanieść im kaganek oświaty choćby mieczem”,”hinduizm jest gorszy”, “zacofana tradycja” itd itp bo przecież nasza zachodnia cywilizacja jest wyższa i bardziej do przodu. Tylko czy ta nasza zachodnia cywilizacja jest “wyższa” i “bardziej do przodu” można by dyskutować…

Grafika-promujaca-petycje-ws--dwoch-siostr-skazany

grafika promująca petycję

Ja się zastanawiam kto upoważnia nas do wtrącania się, tak wtrącania, w inne kultury i zasady którymi one się posługują? Na podobnej zasadzie zniszczono rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej i częściowo Południowej bo nie zasłużyli na miano “ludzi” i byli “bez duszy” …jest wiele takich przykładów. Zresztą mowa o tym w audycji.

Czy empatia względem cierpiących ofiar tłumaczy nasze wtrącanie się w inne prawo? Jeśli kierowca płaci mandat za przejechanie na czerwonym świetle też cierpi. Czy możemy nawoływać do odpuszczenia mu bo przecież nie było wtedy pieszych ani przechodniów. A co z dura lex sed lex? Zacofane to prawo. A ogień? Ogień parzy i nie zastanawia się co czuje parzone dziecko. Kto dał nam prawo do wtrącania się w zwyczaje i prawo innych krajów i kultur? Własna arogancja?

Aby być jasno zrozumiałym wyjaśniam; chodzi mi tu o wskazanie na brak umiejętności rozumienia problemu z innego niż nasz punktu widzenia, zazwyczaj myślimy schematami, własnymi i narzuconymi przekonaniami, stereotypami, gotowcami, etykietami; które także zostały nam w jakiś sposób narzucone. Wiemy co jest dobre a co złe. Natomiast umiejętność widzenia “z innych punktów widzenia” jest cenna dla kogoś kto jest uczestnikiem ścieżki duchowej (mistycznej) co ma wyzwalać z pokrętnych meandrów własnego umysłu i świata przez niego kreowanego…o tym choćby tutaj w praktykach sufich.

Petycje podpisałem.

Hari Om Tat Sat

Kryszna Kirtan

 

(wyświetleń: 153)

10330 Total Views 2 Views Today