Medytacja jest coraz popularniejsza. Oto cztery tradycyjne elementy dobrej i skutecznej medytacji.

1. Ciche spokojne miejsce

Pierwsza rzecz o która należy zadbać to ciche i spokojne miejsce w którym można medytować. Takie miejsce powinno Ci umożliwić relaks, odpoczynek, ciszę i …spokój. Takie miejsce w miarę możliwości powinno być odizolowane od zewnętrznych dźwięków. Ponieważ one mogą rozpraszać Twoja uwagę. Hałas ulicy, bawiące się dzieci, włączona telewizja, czy grająca głośno muzyka nie będą sprzyjać dobrej medytacji. Lepiej znaleźć 5 minut na medytacje w ciszy niż kilka godzin na medytację w innych warunkach.

Każdy czas w ciągu dnia jest dobry. Jednak najcichsze są godziny wczesno poranne, dlatego tradycyjnie wczesne godziny uważa się za najlepszy czas dla medytacji. Tradycja jogi opisuje jako najlepszy na praktyki medytacyjne czas pomiędzy 3:30 a 5:30 rano (brahma muhurta).

2. Wygodna i komfortowa pozycja.

Patandźali w swoich Jogasutrach opisuje taką pozycję w ten sposób: „usiądź nieruchomo i wygodnie” (JS 2.46). Stabilność i wygoda będzie dla każdego oznaczała tak naprawdę co innego. Zależy to od wieku, ogólnej sprawności fizycznej, czy stanu zdrowia.

W zasadzie należy przyjmować taką pozycję w której możesz spędzić wiele czasu. Ile czasu? To zależy od zaawansowania w medytacji, czy czasu który jej poświęcasz. Oczywiście zaczynamy od 5 minut, ale…czy w pozycji medytacyjnej wytrzymasz także 2 lub 3 godziny? Czy to długo? To zależy, powiedz szczerze, ile czasu siedzisz w kinie… 🙂 przecież to czasem są dwie godziny lub dłużej.

Ta stabilność pozycji medytacyjnej będzie Ci sprzyjać. Ponieważ jej niestabilność nie będzie dodatkowo rozpraszać Twojej uwagi. Wygoda także będzie dodatkowym elementem który nie będzie dodatkowo niepokoił. Najczęściej spotykaną pozycją jest pozycja lotosu (padmasana) czy zwykły siad skrzyżny, czyli siad „po turecku”. Ta ostatnia pozycja – chociaż stabilna – może nie być komfortowa dla każdego. Dlatego zwykłe krzesło będzie chyba najlepszym rozwiązaniem. Nie powinno być ono jednak zbyt miękkie ani zbyt twarde. Miękkość – taką jaka ma np fotel klubowy – będzie sprawiała, że możemy zasypiać. Taki sam efekt może mieć też pozycja leżąca lub półleżąca. Nasza pozycja nie powinny być także zbyt komfortowa. Zwykła deska może być jednak zbyt twarda. Dlatego coś pomiędzy będzie optymalnym rozwiązaniem. Zachowaj zatem umiar i zdrowy rozsądek.

3. Przedmiot medytacji

W tradycji sanatana dharmy przedmiotem medytacji jest najczęściej mantra. Dlaczego? Ponieważ najłatwiej skupić uwagę na słuchanym i jednocześnie powtarzanym dźwięku. Często taka praktyka jest połączona z odliczaniem powtarzanych mantr na specjalnych koralach dźapamala (japamala). Wtedy w praktyce w proces medytacji mamy zaangażowane aż trzy zmysły:

  1. zmysł mowy,
  2. słuch
  3. i dotyk.

Osobiście czasem także jednocześnie czytam powtarzaną przeze mnie mantrę, co dodatkowo angażuje zmysł wzroku. W ten sposób skupienie jest osiągane łatwiej.

Skąd wziąć mantrę? To temat na osobny wpis, ale krótko można powiedzieć, że może to być jakiś fragment świętego tekstu, święte słowo, imię Boga, lub któraś z zasłyszanych typowych mantr lub modlitw (z dowolnej mistycznej tradycji).

Mantra ma za zadanie kontrolować nasz umysł czyli nasze myśli, które same z siebie są w nieustannym ruchu. Pierwszym efektem będzie uzyskanie stanu relaksu, ale drugim – i ważniejszym – będzie zmiana sposobu oceniania przez nas rzeczywistości.

kiedy medytujesz badz jak niebo

4. Właściwa postawa mentalna

Ostatnim, ale także najważniejszym elementem, jest nasza własna postawa mentalna. Czym jest ta postawa? Można ją opisać jako „świadomą bierność”. To stan pomiędzy skupieniem z jednej strony, a całkowitym relaksem, rozluźnieniem, z drugiej. Zachowanie równowagi pomiędzy tymi dwoma stanami jest najlepszym sposobem na taki stan umysłu w którym nie jesteśmy całkiem rozkojarzeni, ale też nie jesteśmy bardzo skupieni. Brzmi może skomplikowanie, ale nie jest to takie trudne do osiągnięcia.

Taka postawa jest postawą pasywną. Nie napinamy mięśni, tak jak byśmy byli gotowi do skoku, ale także nie przygotowujemy się do snu. Jesteśmy biernym obserwatorem. Obserwujemy to wszystko co nas otacza, ale także to co dzieje się wewnątrz nas w trakcie medytacji. Myśli przychodzą i odchodzą, a Ty trwasz. Pojawią się czasem myśli o tym co masz dziś lub jutro do zrobienia, ale nie poddawaj się im. Popatrz na chmury które płyną po niebie. One nie powodują niepokoju czy zmiany w samym niebie, przychodzą i odchodzą. Kiedy medytujesz, bądź jak niebo. Nasza postawa powinna być właśnie taka.

Hari Om Tat Sat
Kryszna Kirtan

(wyświetleń: 238)

1571 Total Views 2 Views Today