Mam w swoim życiu do czynienia z dwoma rodzajami guru. Nie, nie będę tu pisał o ich poziomach, kwalifikacjach czy tym który jest prawdziwy, a który nie. 🙂 Tym razem chciałem o czymś innym.
Pierwszy rodzaj.
Jest taki który pojawia się na wykładzie, spada jakby z nieba, przyjeżdża w glorii i chwale, otoczony wianuszkiem uczniów. Pojawia się na wykładzie, odpowiada na kilka pytan i znika w „swoim” pokoju.
Jak chcesz się z nim spotkać prywatnie, to jest to prawie nie możliwe, musisz zapisać się na długą listę oczekujących audiencji. I grzecznie czekać na swoją kolej. Potem masz mało czasu. Bo to wiele innych osób w kolejce, i po prostu, on nie jest tak “po prostu” dostępny dla ludzi.
Zwłaszcza tych którzy są zbyt nieśmiali. On jest jak król lub głowa państwa.
Jest też drugi rodzaj.
Ten żyje z nami dosłownie i w przenośni. Jest cały czas dostępny tak jak ojciec dla dzieci. Zawsze jest z nami. Możesz go zapytać w dowolnej chwili o cokolwiek, zobaczyć co robi i z kim rozmawia. Możesz zobaczyć jak reaguje w różnych zwykłych codziennych sytuacjach.
Czasem nawet możesz z nim spać w tym samym pokoju (o ile nie przeszkadza ci chrapanie 😉 ). Ba, może nawet w tym samym łóżku. 🙂 Ten rodzaj Nauczyciela życzy ci zawsze wszystkiego najlepszego na twoje urodziny. I jest zawsze jak „do rany przyłóż”.
Hari Om Tat Sat
Kryszna Kirtan
(wyświetleń: 55)