W ostatnim momencie się okazało, że jednak Sadhu Maharadźa będzie w Europie wypadało poukładać plany tak, aby skorzystać z jego pobytu jak najwięcej. Najpierw tydzień we Włoszech, dwie grupy wielbicieli skupione wokół Nepi i Terni przyjęły nas (byliśmy w sumie w cztery osoby z Polski) w ciepły i sympatyczny sposób. Ciepło zresztą też było, w dzień temperatura dochodziła do 45 C w cieniu. Dużo wykładów, wspólnych sesji medytacyjnych, spotkań i rozmów z ciekawymi osobami z całej Europy.
Nepi i Terni.
A potem skok do Terni, gdzie odbyła się uroczystość wspomnień o Hridaju Ćajtanji
Hridaj Ćajtanja opóścił ciało w tym roku w styczniu we Wryndawanie. W sierpniu 2014 zdiagnozowano u niego złośliwego raka kręgosłupa. Nie wiele myśląc, bardzo szybko podjął decyzje o wyjeździe do Wryndawany, aby tam przygotować się na tą ostatnia drogę. Z początku czuł się nawet dobrze i mógł chodzić, ale choroba postępowała szybko i musiał zostać w łóżku, a potem trafił do hospicjum. Pod wpływem tej sytuacji i dobrego towarzystwa zaawansowanych i świętych osób robił bardzo szybki postęp duchowy. W połowie grudnia przyjechała do Indii jego matka oraz teściowa. Najpierw miały być tylko tydzień, ale zostały miesiąc. Pod wpływem jego osoby rozpoczęły proces intonowania świętych imion. Hridaja Ćajtanja, pobłogosławiony przez Sadhu Maharadźa, udzielił im obu schronienia w świętym imieniu. W połowie lutego intonując święte imiona Radharani i w towarzystwie wielbicieli opuścił ciało. Miał 46 lat. Tutaj jest więcej zdjęć tej niezwykłej osoby i sytuacji.
A teraz skok do Bułgarii.
W Bułgarii zawsze ciekawie, wspaniała grupa lokalnych wielbicieli przygotowała 6 dniową serię wykładów w sofijskim centrum jogi. Oczywiście nagrywałem i z czasem, którego zawsze mało, te nagrania pojawią się 🙂 Frekwencja rosła z dnia na dzień i ostatniego dnia doszliśmy do ponad 80 osób !!! Trochę tego “klimatu” można zobaczyć (i poczuć !!) tutaj:
Sofia KirtanSofia Kirtan
Posted by Kryszna Kirtan on 17 lipca 2015
Czy ja potrafię to wszystko opisać? Chyba się nie da 🙂
Potem Sianowo i Festiwal Kultury Wisznuickiej na Kaszubach
W następnym tygodniu ekstremalny przeskok (z 45C do 15C) i festiwal z Tripurari Maharadźem w Sianowie koło Kartuz. Trochę inne klimaty, spokojne wykłady, filozoficzne odpowiedzi, starzy znajomi, ogniska, trochę deszczu, kaszubska kapela (tajne nagranie tutaj), zapach jezior i bryza morska…tłumaczenia wykładów pewnie kiedyś też będą 🙂 ale można przesłuchać zapis audycji z radia w którym gościem był Swami.
W drodze powrotnej odwiedziny domu do góry nogami
Nandafalva na Węgrzech
A na koniec tej przyjemności Nandafalva, gdzie gościem ponownie był Sadhu Maharadźa 🙂 Był baaardzo ciekawy wykład o przemianie osobowości (na bazie historii z ubijaniem oceanu mleka) w trakcie praktyki medytacji. Kto nie był, niech żałuje 🙂 (No ja okrutny dziś jestem…) Tylko znów temperatura i pogoda nie rozpieszczała nas zbytnio 🙁
Nagrania muzyczne można posłuchać i obejrzeć tutaj. To by było na tyle, wracam do “rzeczywistości” i do zobaczenia w następnym wpisie 🙂
Hari Om Tat Sat
Krysznakirtan
(wyświetleń: 164)